Naprawa dziurki w zlewozmywaku/brodziku

Dzisiaj kolejne inne zastosowanie materiałów przeznaczonych do napraw samochodów. Tym razem masa KDM w służbie człowieka:)
Jest od groma rożnych drobnych usterek, które nagminnie pojawiają w naszych domach. Owszem, zawsze można kupić nowy element, ale czasem usterka jest tak drobna, że wymiana staje się ekonomiczną i techniczną zbrodnią. Największym jednak problemem w takim wypadku jest zazwyczaj to, że nie bardzo wiadomo jak wykonać naprawę. Samodzielne próby przy użyciu standardowo dostępnych technologii często kończą się fiaskiem i szybko zniechęcają, do podejmowania kolejnych prób. I to nie jest dziwne, bo nie każdy ma przecież czas i chęć do testowania i sprawdzania na sobie, czy to akurat zadziała, a naprawdę zadziwiające jest to ile różnych zastosowań można znaleźć dla produktów przeznaczonych do czegoś zupełnie innego.
Bardzo często zadawane są nam pytania jak naprawić np. pęknięty brodzik. Mamy sprawdzoną profesjonalną metodę naprawy laminatu którą można w tym wypadku zastosować. Problem w tym, że nie zawsze (a raczej rzadko) mamy wiedzę, z czego ten brodzik jest zrobiony. Cały problem w tym wypadku to przyczepność, czyli czy nie odpadnie nam po czasie. Poza tym naprawa żywicą i matą szklaną choć jest naprawą bardzo trwałą i wzmacniającą powierzchnię, to jest bardziej skomplikowana technicznie. Istnieje konieczność demontażu brodzika, bo nawet jeśli jest dostęp od dołu, to w przestrzeni 20 cm od podłogi jeśli nie posiadamy mocy magicznych.. naprawy nie zrobimy.



I tu pojawia się genialna masa KDM.
Jest to preparat na bazie kauczuku, czyli coś, co po utwardzeniu można porównać (twardość, odporność, elastyczność) do opony samochodowej. Zatem gniotsa nie łamiotsa :)
W tym przypadku jak widzimy na zdjęciu rękę pod brodzik włożymy, więc przeszlifowanie strefy naprawy, odtłuszczenie, a później nałożenie masy KDM nie powinno sprawić problemu. Jeśli nałożymy masę daleko poza uszkodzenie - nic się nie dzieje, a rozszerzając strefę naprawy mamy pewność, że przykryjemy masą nieszczelność.
Nie miałem dostępnego uszkodzonego brodzika, a że nie jestem na tyle sparaliżowany umysłowo, żeby robić sobie specjalnie dziury w brodziku skorzystałem z uprzejmości żony, która po świątecznym obiedzie wrzuciła wszystkie sztućce zamaszystym ruchem do zlewozmywaka. Jeden z noży okazał się na tyle nieuprzejmy, że przedziurawił blachę.




Nie bardzo jest w poradnikach jak coś takiego naprawić więc użyłem masy KDM. Jak to zrobić od A do Z poniżej:

A tu naprawa kolanka kanalizacyjnego

4 komentarze: